Chętnych na zajęcia na basenie oczywiście nie brakuje. Szczęśliwi są wszyscy podopieczni, ale najbardziej zadowolony z ostatnich wyjazdów był Daniel, który miał możliwość kolejnego spotkania się ze swoim ulubionym ratownikiem Januszem. Gdy tylko wszedł do wody na jego twarzyczce ukazał się szczery uśmiech. Arek z kolei rozśmieszał wszystkich, gdyż udawał w wodzie Adama Małysza. Nasza mała Madzia najchętniej ciągle zjeżdżałaby na zjeżdżalni, a Karolinka siedziałaby w jacuzzi. Natomiast Madzia M. najlepiej czuła się w rwącej rzece. W drodze powrotnej wszyscy mówili o swoich przeżyciach, opowiadali o tym jak inni zazdroszczą im tych wyjazdów i jak bardzo cieszą się, że należą do Fundacji Podaj Dalej.
W imieniu swoim i podopiecznych pragnę serdecznie podziękować za pomoc Januszowi – naszemu ratownikowi oraz dwóm kochanym wolontariuszkom Marcie M. oraz Justynie S.
Asia Roszak
Projekt dofinansował
i

