Pomimo zimnej i wietrznej pogody my szeroko się uśmiechaliśmy i oczywiście pojawiliśmy się na pikniku gotowi do udziału w zabawach i konkursach. Przynieśliśmy ze sobą naszego stworka, którego zrobiliśmy z owoców jesieni. Dla wszystkich uczestników było mnóstwo zabaw, które jak zwykle prowadziła niezastąpiona Pani Urszula Maciaszek.
Dla dzieci były także dmuchane zamki oraz malowanie buziek. Natomiast dla wszystkich uczestników konkursów była przepyszna wata cukrowa. Mogliśmy także skosztować pysznych placków ziemniaczanych oraz kopytek.
Podczas pikniku zostały także zebrane pieniążki dla Joanny Maciejewskiej na rotor – specjalne urządzenie do rehabilitacji. Dziękujemy za pomoc wszystkim ludziom, którzy zechcieli wrzucić nawet najmniejszy grosik do puszki.
Julita