Zuzannę spotykam ponownie po 8 miesiącach, gdzie wcześniej uczestniczyła w programie „Dom samodzielności”. Tym razem widzimy się w Akademii Życia i Samodzielności.
Zuza to ta sama dziewczyna , ale jakże odmieniona. Już nie przestraszona, ale uśmiechnięta , promienna , pewna siebie. Do Fundacji przyjechała po raz drugi. Rozmawiamy na temat życia, marzeń, planów i sukcesów.
Zuziu opowiedz mi o tym co zmieniło się po powrocie do domu, jakie masz plany i marzenia?
– Na początku byłam zamknięta w sobie, przestraszona, ale z czasem się to zmieniało. W Akademii nauczyłam się dużo, po powrocie nie zatraciłam tego czego się nauczyłam. Pobyt w akademii to była dla mnie nowość. Dowiedziałam się , że mogę być niezależna i samodzielna. Staram się stosować do zaleceń i praktykować doświadczenia które tu zdobyłam. Wcześniej w domu nie gotowałam , nie decydowałam o ważniejszych sprawach. Dziś gotuję obiady dla całej rodziny, decyduję jakie produkty kupuję, rodzice bardzo mnie w tym wspierają i cieszą się z mojej samodzielności.
Pobyt w Akademii odmienił moje życie do tego stopnia, że zaczęłam się realizować na wielu płaszczyznach życia i każdego dnia mam odwagę sięgać po więcej. Zapisałam się na koszykówkę, tańczę na wózku, uczę się języka migowego. Zamierzam zrobić prawo jazdy, wcześniej nawet o tym nie myślałam. W akademii stwierdziłam, że jeśli radzę sobie tutaj to poradzę sobie wszędzie. Myślę nawet
o wyprowadzce z domu i już się tego nie boję. Jednym słowem odżyłam. Bardzo przydatne były dla mnie rady dietetyczki, które wdrożyłam w życie. Dziś już nie jestem wyręczana, potrafię pokonywać bariery architektoniczne, mogę sama podjechać pod krawężnik, czuję się niezależna. Wiem już, że na pewno nie zamknę się w domu, będę działać. Mam przyjaciół, jeżdżę na rowerze z przyjaciółką, jeżdżę nad jezioro. Jezioro w mojej małej miejscowości jest pięknie zagospodarowane z dostępem dla osób z niepełnosprawnością.
Co powiedziałabyś innym osobom z niepełnoprawnościami?
Powiedziałabym, że ograniczenia tkwią w naszych głowach, jeżeli człowiek się zablokuje to nie przeskoczy pewnej bariery. Uważam, że jeśli czegoś się chce to się to zrobi.
Dziś wspieram kolegów i znajomych na wózku, zachęcam ich do działania, czuję w sobie siłę i chcę żyć aktywnie.
Dziękuję za spotkanie i rozmowę i życzę realizacji marzeń.
Małgorzata Tyczewska
The gallery was not found!