Jesteśmy nową grupą pozytywnie zakręconych ludzi, która pragnie zarazić swoją energią i pokazać że nie ma takich sytuacji z których wspólnymi siłami nie można by było wyjść.
19 październik 2015 r. to dla naszej siódemki bardzo ważna data. W tym dniu rozpoczęliśmy nasz półroczny pobyt w Akademii. Jest to dla nas całkowicie nowy rozdział w życiu. Stawiamy sobie nowe cele i odnajdujemy się w innych dotychczas nieznanych sytuacjach. Często niesie to za sobą strach i lęk przed niepowodzeniem.
Ale pamiętajcie ,,wszystko zaczyna się w głowie „. Więc zabieramy ze sobą dużo poczucia humoru, pozytywnej energii i ruszamy podbijać Akademię. Gdy przyjechaliśmy byliśmy bardzo podekscytowani. Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Często towarzyszył nam lęk. Na szczęście na pomoc przybyli nam asystenci, którzy wprowadzili przyjazną i ciepłą atmosferę. Wieczorem odbyło się spotkanie organizacyjne, na którym mogliśmy się lepiej poznać z kadrą. Poznaliśmy zasady, które obowiązują w akademii. Całe spotkanie pokryte było dużą ilością śmiechu. Na początku tygodnia braliśmy udział w zajęciach z aktywnej rehabilitacji, na którym mogliśmy poprawić swoją kondycję fizyczną.
Dobrą lekcją sprawdzenia siebie był basen. Mogliśmy poznać własne możliwości i dowiedzieć się nad czym musimy pracować. Dla wielu z nas była to szansa na przełamanie swojego lęku i zmierzenie się ze swoimi słabościami. Z kolei najlepszym wysiłkiem dla naszych dżentelmenów jest koszykówka. Sport ten jest doskonałym sposobem na odreagowanie, a także stwarza możliwość rozwoju kariery. Zajęcia te dały chłopakom dużo pozytywnej energii i chęci do działania.
Innym sposobem na aktywne spędzenie czasu jest siłownia. Pod czujnym okiem trenerki Oli wykonujemy ćwiczenia, które pozwolą nam wyrzeźbić i wzmocnić ciało. Wracamy zmęczeni, ale cieszymy się, że możemy dołożyć małą cegiełkę do osiągnięcia zaplanowanego celu. ( Ewa Chodakowska będzie nam mogła pozazdrościć).
Oprócz zajęć nastawionych na poprawę kondycji możemy poszukiwać ścieżek rozwoju zawodowego. W ciągu tych 2 tygodni mieliśmy okazję spotkać się z Asią Obiałą coachem, która cierpliwie pomaga nam znaleźć najlepszą drogę do poszerzenia swoich zainteresowań i stara się pokazać nam w jakim zawodzie moglibyśmy się spełniać.
W Akademii mamy również możliwość oswojenia się z językiem angielskim. Hubert nasz sympatyczny , pełen ciepła i humoru nauczyciel pokazuje, że angielski wcale nie jest taki straszny jak go malują – wręcz można powiedzieć, że słodki 😛 . Na lekcjach panuje luźna, spontaniczna atmosfera, a kuchnia pokrywa się śmiechem i żartami. Mało tego mimo perfekcyjnej znajomości języka Hubert okazał się jeszcze ,,ekspertem od związków”. Zawsze udzieli Wam cennych rad, ale uwaga przygotujcie się na ból brzucha spowodowanym ciągłym śmiechem.
Czekamy na więcej !!!!!!!!
Następnym ciekawym doświadczeniem, był dla nas trening poruszania się komunikacją miejską. Mieliśmy szansę nauczyć się wsiadać i wysiadać z autobusu a także dostaliśmy wskazówki jak prosić innych o pomoc. Trening ten dodał nam pewności siebie i wiary ,że samodzielna podróż autobusem jest możliwa. A Gabriela wie, że musi wymienić ,,Tadeusza” na lepszy model.
Weekend obfitował w różnorodne emocje od śmiechu i radości, po skupienie i kontemplacje nad samym sobą. Stało się tak za sprawą terapeutki Agnieszki ,która prowadziła z nami warsztaty integracyjne.
Dzięki niej mogliśmy się lepiej poznać, usłyszeć swoje emocje, dowiedzieć się o naszych pasjach ale także zajrzeć w głąb siebie. Zajęcia te pomogły nam choć trochę uświadomić sobie jacy jesteśmy co chcemy osiągnąć.
2 tygodnie przyniosły nam również pasmo naszych małych sukcesów (np. wchodzenie samemu po schodach- Gabi, prasowanie-Pati, samodzielne zakupy- babeczki, mycie podłogi- Gabi) które napędzają do dalszego działania.
Wymagało to wiele siły, potu, zaangażowania, samozaparcia ale satysfakcja z osiągnięcia choć małego celu rekompensuje wszystko.
Patrycja, Anita, Gabrysia
,, Opłaca się zrobić nawet podwójny wysiłek, aby osiągnąć połowę rezultatu”
Henry Vicardi