9 czerwca Park im. Fryderyka Chopina w Koninie, zamienił się w krainę pełną radości i uśmiechu z okazji obchodów Dnia Dziecka. Wydarzenie przyciągnęło setki rodzin, które przyszły, aby wspólnie świętować ten wyjątkowy dzień.
Jak co roku od kilku lat, mieliśmy to szczęście reprezentować Fundację im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ i pojawić się w Parku ze swoim stoiskiem. Wśród atrakcji można było u nas znaleźć zabawę w odgadywaniu emocji, chustę animacyjną i malowanie buziek dzieciom. Nie mogło też zabraknąć stałego bywalca: Liska Ibiska – w końcu tam gdzie dzieci, tam i ON!
Skład naszej Drużyny reprezentacyjnej składał się z Igi Kowalczykiewicz, Joanny Maciejewskiej, Anny Slaniny i grupy niezawodnych Wolontariuszy. Od początku do końca pomagali we wszystkich czynnościach i uzupełniali się, gdy była taka potrzeba. Jak zawsze mieli ręce pełne roboty – w końcu to prawdziwa drużyna do zadań specjalnych! Zapytani jak oni spędzili ten dzień, odpowiedzieli:
Klaudia Gulczyńska – „Dzień Dziecka w Parku Chopina zaczął się od wyzwania: rozłożenie namiotu! Ale dla nas nie ma rzeczy niemożliwych, więc szybko się z tym uporaliśmy. A potem? Same przyjemności! Ogromne kolejki dzieci do malowania twarzy, zadania z emotkami i zabawy z chustą animacyjną. Balonów też nie brakowało – czasem ciężko było nadążyć z dmuchaniem, tyle było chętnych! Lisek Ibisek był rozpoznawalny z daleka, co tylko zachęcało ludzi do odwiedzenia naszego stanowiska. Spędziliśmy super czas, zarówno we własnym gronie, jak i z gośćmi. Było mnóstwo śmiechu, zabawy i mała przerwa na gofry, która dodała nam energii do dalszych atrakcji.”
Ola Jaworska – „Na dniach dziecka była przyjemna atmosfera. Ja, Lucyna oraz dwie inne wolontariuszki malowaliśmy twarze. Cudownie było widzieć duże zainteresowanie i uśmiechy dzieci, gdy zobaczyły piękne wzorki na swojej buzi. Spełnialiśmy małe marzenia dzieci, które same mogły dobrać swój ulubiony wzór, kolor. Wybrane kombinacje były cudne! Pamiętam dziewczynkę, której wymarzonym kolorem była tęcza. Tęcza zawiera w sobie duże piękno kolorów, a te kolory tworzyły uśmiechy na twarzy dzieci.”
Oliwia Jackowska – „Jestem Wolontariuszką Oliwią. Piknik dla dzieci mi się bardzo podobał, miło było popatrzeć na dzieci z uśmiechem na twarzy. To piękny dzień, choć zaczął się przeżyciami, aby rozłożyć i przyszykować nasze stoisko. Było dużo pracy ale każdy wolontariusz był odpowiedzialny za jakieś zadanie i wiedział co robić. Ten dzień pozwolił mi zdobyć kolejne doświadczenia np. rozkładanie namiotu, dmuchanie balonów i zakładanie ich na kijek. Zajęć miałam sporo: zapraszałam dzieci na malowanie twarzy, do chusty animacyjnej, do konkurencji z emotkami i do brania książek: 1 = 1 dziecko. Jestem ogromnie zadowolona, to była super impreza! Tylko czekać na następne takie. Miło spędzony czas z rodzinami z dziećmi i z moim kochanym wolontariatem – Hip Hip Hura, Wolontariat to mój Raj ”