Dobrą okazja, aby ideę COP przybliżyć konińskiej społeczności był dzień otwarty – 1 marca 2014 każda z osób, mogła zobaczyć jak wygląda to miejsce, jak doskonale przystosowane jest do potrzeb osób z różnymi niepełnosprawnościami. Już w sobotni mglisty poranek zawitali do nas pierwsi goście – cykliści, którzy zbierając się na konińskim Placu Wolności na kolejny z rajdów postanowili odwiedzić Centrum. Wraz z wolontariuszami Fundacji Podaj Dalej zwiedzali wszystkie miejsca, które już „żyją". Przez cały dzień odwiedzali COP zarówno goście związani z trzecim sektorem, przedstawiciele i wolontariusze fundacji – w tym spora grupa wolontariuszy i podopiecznych z Fundacji Otwarcie z prezesem Dariuszem Lochem, mieszkańcy lewo i prawobrzeżnego Konina. Przychodziły także rodziny z małymi dziećmi. Dzieci w czasie, gdy rodzice poznawali Centrum mogły spędzić czas w specjalnie dla nich zorganizowanym kąciku plastycznym. COP odwiedzili również Prezydent Konina Józef Nowcki, Zastępca Prezydenta Sławomir Lorek, konińscy radni. Wszystkie osoby, z którymi rozmawiali nasi wolontariusze podkreślali ważność samego pomysłu, aby powstało miejsce spotkań dla wszystkich organizacji, rozmachu, z jakim zostało ono zrealizowane i rozwiązań niespotykanych w innych miastach. Wyrażali także życzenie, że to miejsce pozwoli organizacjom na wspólne działania.
To miejsce ma już swój klimat, Bartosz Jędrzejczak – Pełnomocnik ds. Osób Niepełnosprawnych i Organizacji Pozarządowych podkreśla, że to miejsce ma służyć integracji i dobrym relacjom między konińskimi organizacjami- każda z organizacji, która będzie potrzebować wsparcia, miejsca na spotkanie, zorganizowania warsztatów będzie mogła to zrobić – wystarczy, aby wpisała się w kalendarz planowanych spotkań. Pierwszym z takich działań są rozpoczęte w dwa dni po otwarciu COP warsztaty prowadzone przez Centrum NGO Poznań obejmujące dialog, komunikację, kreatywność i gotowość do zmiany. Cieszą się one dużym zainteresowaniem, bierze w nich udział aż 30 osób. Goście w dniu otwartym zwiedzali wszystkie pomieszczenia, zaczynając zwykle od największej z sal przeznaczonej na warsztaty oraz spotkania, mniejszej sali do pracy oraz biura kierownika COP Bartosza Jędrzejczaka. COP będzie otwarte przez pięć dni w tygodniu, oferując organizacjom dobry klimat do dalszej integracji środowiska NGO i wspólnego planowania ciekawych przedsięwzięć.
Goście, którzy przybyli na dzień otwarty mogli zwiedzać również pozostałe części dwóch kamienic.
Na parterze budynku, w sąsiedztwie COP mieści się sklep medyczny prowadzony przez Spółdzielnię Socjalną „Sport i Rehabilitacja". Joanna Maćkowska pełniąca dyżur podczas dnia otwartego opowiadała o tym, co odróżnia ten sklep od innych- nie tylko prowadzony jest przez osoby niepełnosprawne, zamówiony sprzęt może być dostarczony do domu klienta. Tam też osoba niepełnosprawna może liczyć na poradę osób poruszających się za pomocą wózka inwalidzkiego i doskonale znających potrzeby osób z ograniczeniami ruchowymi.
Duże wrażenie na wszystkich robiły położne na pierwszym piętrze mieszkania treningowe. Duże, jasne pomieszczenia, przytulne pokoje i świetnie dostosowane kuchnie i łazienki- już 3. marca pojawią się tu pierwsi mieszkańcy – osiem osób w wieku 18-25 lat. Osoby z niepełnosprawnością ruchową zamieszkają tam na okres pół roku. Wiele osób pytało jak będzie wyglądać zwykły dzień mieszkańca. Wolontariusze i asystenci osób niepełnosprawnych opowiadali o możliwościach skorzystania przez te osoby przede wszystkim z całego procesu usamodzielnienia się, warsztatów z zakresu rozwoju osobistego oraz z szeroko pojętej rehabilitacji. Z zainteresowaniem słuchali o działaniach aktywizujących te osoby, szkoleniach i stażach zawodowych umożliwiających dobry start na rynku pracy.
Cały budynek jest bardzo dobrze dostosowany, nowoczesna winda zatrzymuje się na każdej z kondygnacji. Na ostatnim piętrze budynku znajdować się będzie Blues Hostel prowadzony przez spółdzielnię socjalną o tej samej nazwie, już wkrótce zacznie przyjmować pierwszych gości. O planowanych działaniach opowiadali członkowie spółdzielni Łukasz Osajda i Karol Stolarski. Dużo osób zwracało, uwagę na ciekawe rozwiązania hostelu – np. oszkloną część dachu.
Sobota to nie tylko dzień odwiedzin, ale także rzadka możliwość posłuchania kilku ciekawych, koncertów. Już pierwszy z nich, koncert harfisty Michała Zatora zachwycił słuchaczy. Jest jedynym z polskich harfistów wykonujący autorski repertuar – usłyszeliśmy między innymi kompozycje „Zmierzch", „Zimny" czy optymistyczny „don’t give up", a także motywy filmowe z „Misji" oraz „Shreka". Piękny dźwięk irlandzkiej harfy – instrumentu, który nie zmienił swojej formy od 1000 lat wspaniale uzupełniany był przez głos muzyka. Dowiedzieliśmy się także, że choć harfa nazywana jest kobiecym instrumentem to do historii muzyki przeszli Król Dawid oraz Ryszard Lwie Serce, którzy grali na tym instrumencie. Po zakończeniu koncertu muzyk zachęcał do zagrania na tym bardzo wymagającym instrumencie. Następnie scenę przejęły fantastyczne młode dziewczyny z Młodzieżowego Domu Kultury. Obdarzone silnymi głosami zaprezentowały się w bardzo zróżnicowanym repertuarze mierząc się np. z piosenkami Adele. Kolejnym artystą występującym w sobotę był Sławomir Pilarski, Koncertem udowodnił, że o miłości można śpiewać w bardzo niebanalny sposób a, blues czy polskie standardy z lat 70-tych, nowe aranżacje znanych utworów i duża energia płynąca ze sceny spowodowały, że koncert wydawał się zbyt krótki. Podczas niektórych utworów dołączaliśmy się do wykonywania utworów – choćby. „Jest już za późno, nie jest za późno!". Energetyczna muzyka spowodowała, że mieliśmy niepowtarzalną okazję obejrzenia tańca naszej koleżanki Kasi oraz jej syna Huberta. Kasia wraz z grupą innych osób poruszających się na wózku bierze udział w pokazach tańca.
Wieczorem odwiedzili nas Alicja Janosz z Bartkiem Miarką i gitarzystą zespołu „Dżem" – Jerzym Styczyńskim zostawiając chętnie, podobnie jak pozostali muzycy, autografy. Fantastycznego Koncertu Alicji Janosz można było posłuchać wieczorem podczas Męskiej Bazy w Mieście Kobiet.
Drzwi Centrum były szeroko otwarte – panował ruch, ktoś wychodził i nadchodziły kolejne osoby. A dzień otwarty to dopiero początek…. Do zobaczenia w
gościnnych progach Centrum Organizacji Pozarządowych – jedynym takim Centrum w Polsce.