Fundacja im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ podejmuje wiele działań na rzecz osób
z niepełnosprawnością. Przez ostatnie 3 lata na rzecz dzieci i młodzieży powstała świetlica, która była formą krótkoterminowych pobytów wytchnieniowych.
Mieściła się w Osadzie Janaszkowo w Wąsoszach- placówce rehabilitacyjnej Fundacji. To miejsce stało się oazą samodzielności i dobrej zabawy! Dzieci i młodzież uczestniczyły w zajęciach popołudniowych, które odbywały się od poniedziałku do piątku.
W grupie integrowała się młodzież z różną niepełnosprawnością. Dzieci z niepełnosprawnością ruchowa, Zespołem Downa czy Spektrum Autyzmu- a co było najpiękniejsze? To, że mimo różnorodnych wyzwań bez problemu odnajdywały między sobą nić porozumienia, ulubione wspólne zabawy. Nawiązały się dobre relacje między uczestnikami, ale i opiekunami oraz prowadzącymi.
To nie były tylko zajęcia, to był wspólny czas- jak w rodzinie.
Wsparciem zostało objętych 53 dzieci i młodzieży z Wielkopolski. Na zajęcia zapewniany był dowóz oraz drobny poczęstunek. Podczas podejmowanych aktywności zazwyczaj opartych na zabawie, wplecione były różne formy rehabilitacji. Arteterapia, integracja sensoryczna, ale też trening umiejętności społecznych. Praca w grupie już sama w sobie wyznacza pewne działania, które wpływają na pozytywne kształtowanie postaw młodych ludzi. Wszystko dostosowane było do potrzeb, ale i możliwości poszczególnych uczestników zajęć. Panowała przyjazna, bezpieczna i oparta na partnerstwie atmosfera, która pozwoliła stworzyć miejsce, do którego wchodziło i wychodziło się z uśmiechem. Dla dzieci i młodzieży był to przyjemny, ale i aktywny czas, zaś dla rodziców chwila wytchnienia podczas dnia.
Opiekunowie dzieci z niepełnosprawnością często są w pełnej mobilizacji w każdym momencie dnia, by towarzyszyć i wspierać swoje dziecko. Wyjazdy na rehabilitacje, pomoc przy czynnościach podstawowych i wiele innych codziennych spraw nie pozwalają znaleźć czasu dla siebie, a jest to niezmiernie ważne. Regeneracja sił fizycznych i psychicznych to konieczność dla każdego z nas, by funkcjonować prawidłowo i wydajnie, a brak czasu na to, niesie za sobą wiele negatywnych skutków. Najczęściej opiekunowie nawet o tym nie myślą, bo priorytetem jest ich dziecko, jednak dbając o siebie dbają też o nie. Dlatego czas dla rodziców/opiekunów, w którym ich dziecko jest zaopiekowane, pozwala na chwilę wytchnienia oraz załatwienie wielu innych spraw, które czekają na swoją kolej.
Najlepiej te działania podsumować mogą rodzice i dzieci. Oto kilka słów od nich:
„Dla Kubusia, dziecka po ogromnych przejściach, ponad 30 narkozach i wielu operacjach świetlica to miejsce, w którym może choć kilka godzin dziennie być dzieckiem. Jak inni jego rówieśnicy. Tam nikt nie ocenia jego wyglądu, jego inności, a każdy okazuje serce i pomocna dłoń. W kilka tygodni osoby tam pracujące skradły serce mojego synka. Kuba zaczął wreszcie się uśmiechać, cieszyć, nauczył się być dzieckiem, a nie tylko przerażonym pacjentem. Świetlica w Janaszkowie to dla mojego syna cudowne miejsce z cudownymi ludźmi, za którym po paru dniach już strasznie tęskni. Ten mały chłopczyk pokochał to miejsce jak dom.” -Pani Marzena
„Kamil mając duże problemy (akceptacja nowych dorosłych i dzieci) w Osadzie odnalazł się na MAKSA. Jechał tam z radością, a to że 2 dni w tygodniu to dla nas sukces, bo ciężko go gdziekolwiek było wyciągnąć, a OSADA zdziałała cuda. Kamil tam się odnalazł w pełni: akceptacja nowych osób, obserwacja, zabawa, współpraca i opowiadanie później kto był, co robił-nawet nie tylko on wzbogacało w ten sposób słownictwo i pełną budowę zdań. ŚWIETLICA to miejsce, a przede wszystkim ludzie o ogromnym sercu, którzy nie oceniają, podążają za dzieckiem, są przy nim, bawią się i uczą zachowań.” -Pani Sylwia
„Nowe doświadczenie na pewno zaowocuje, Maja bardzo chętnie się szykowała, gdy mówiłam, że pojedzie na świetlice z kolegami i Kalinką, a jak zobaczyła busa to od razu uśmiech na twarzy, pokazałam Mai zdjęcie, które jest z zakończenia świetlicy- bardzo się cieszyła i śmiała w głos i chciała ciągle na nie patrzeć” -Pani Wioleta
„Będę tęsknił” -Franek, 11 lat
„Lubię się tutaj bawić i uczyć” -Boguś, 5 lat
„[…] ale będzie jeszcze świetlica, bo ja nie mogę bez niej żyć?!” -Kuba, 6 lat
Właśnie dla tych doświadczeń i uśmiechów, dla tych ludzi ważne są takie miejsca!
Fundacja składa ogromne podziękowania dla wolontariuszy, którzy bezinteresownie spędzali swój wolny czas z dziećmi wspierając jednocześnie opiekunów zajęć! Dobro powraca!
Dom samodzielności dla osób z niepełnosprawnością w Wielkopolsce” dofinansowany w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 (WRPO2014+)
The gallery was not found!