Drugi miesiąc spędzony w Akademii Życia dobiegł końca. Czerwiec wypełniony był masą wyjazdów i wyjść na konińskie wydarzenia.
Rozpoczął się od wypadu 2. czerwca na koncert Margaret. Tłum przed Konińskim Domem Kultury bawił się świetnie, a w nim Milena, Natalia, Paula i ja.
Kolejnego dnia po udanej zabawie na koncercie, czekała nas wizyta drugiej ekipy telewizyjnej – tym razem towarzyszyły nam kamery stacji TVP INFO. Na planie prezentowaliśmy nasze umiejętności kulinarne razem z grupą Va – placki ziemniaczane wyszły przepysznie 🙂 – oraz razem z Hubertem zrobiliśmy pokazową lekcje angielskiego.
Kto wie może jeszcze kilka takich nagrań i pod koniec pobytu w Akademii będziemy rozpoznawalne? 🙂
11 czerwca pojechaliśmy do Poznania na turniej charytatywny Bartasa z grupy VA. Pogoda dopisywała, impreza była super!
W tym miesiącu gościliśmy niezwykłą osobę – Panią Małgorzatę Waszkiewicz wraz z mężem i córeczką. Pani Małgorzata z powodu dużej niepełnosprawności rąk wspaniale maluje stopami, a najbardziej imponujące jest to, że Pani Małgosia stopami wykonuje wszystkie czynności dnia codziennego z makijażem włącznie. To spotkanie na zawsze pozostanie w mojej pamięci, tak samo, jak w reszcie uczestników piątej edycji Akademii Życia. Postawa Pani Małgosi udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych, ani przeszkód, których nie da się pokonać.
18 czerwca szaleliśmy na koncertach w Amfiteatrze z okazji Dni Konina. Mateusz Ziółko, T-Love, Ola Nizio i Liber to gwiazdy, które mieliśmy możliwość zobaczyć na żywo.
Udało nam się w końcu pójść do kina. Film pt. ,,Kiedy się pojawiłeś” wzruszył nas do łez.
W bieżącym miesiącu zaczęliśmy rozwijać swoje pasje i spełniać marzenia.
Natalia odbyła rozmowę kwalifikacyjną w związku z lotem na paralotni. Natalio – brawa za odwagę. Trzymam kciuki za pozytywny rezultat.
Ja rozpoczęłam indywidualne lekcje języka rosyjskiego, między innymi próbując tłumaczyć. Zdobyłam też mały Mount Everest – nurkuję z otwartymi oczami! –
Marta nauczyła się prasować.
Milena jest dumna ze zrobionego obiadu bez pomocy asystentów.
Być może dla kogoś są to błahostki, ale dla nas to duże kroki na drodze do samodzielnego życia.
Przed nami kolejny miesiąc. Zapewne będzie pełen niespodzianek, ale też zwyczajnej, codziennej pracy.