No i mamy kolejny miesiąc Akademii Życia, a w nim jak to bywa w „Akademii” zawsze coś się dzieje, coś kończy, coś zaczyna…
5go sierpnia 2015 odbyło się grupowe omawianie rozmów kwalifikacyjnych, które zostały wcześniej nagrane przez doradcę zawodowego – Panią Kasię. Tym razem przy prezentacji towarzyszyła nam p. Asia – nasza, coacherka z Panią Kasią- doradcą zawodowym, wspólnie mogliśmy omówić, jakie popełniliśmy błędy i jak ich uniknąć (podobna sytuacja została zainscenizowana wobec Absolwentów na zjeździe).
8go sierpnia odwiedziła nas kosmetyczka p. Weronika, która zrobiła niektórym dziewczynom hybrydę na paznokciach.
Rola p. Asi nie ogranicza się jedynie do kwestii zawodowych, bo od 10go sierpnia rozpoczęliśmy z nią Kurs Szybkiego Pisania, gdzie nie tylko usprawniamy klikanie na klawiaturze. Jest to także niezła gimnastyka dla naszych paluszków.
Następnego dnia Karol W. (nie mylić z Ojcem Chrzestnym) zorganizował nam szkolenie ze spraw dotyczących Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych popularnie zwanego PFRONem. Sprytnie opowiedział nam o tym, w jaki sposób wypełniać tamtejsze wnioski i o jakie dofinansowanie możemy się starać, oraz jak poruszać się po stronach lokalnych PCPRów.
„Dobrze, że takie szkolenie się odbyło – mówi Olucha – bo nie do końca wiedziałam, na co i na jaką kwotę mogę dostać dofinansowanie. Będę mogła uświadomić o tym ewentualnego pracodawcę, bo nie każdy wie, że może się ubiegać o dotację finansową, gdy zatrudnia osobę na wózku”.
14go sierpnia zakończyliśmy szkolenie z Microsoft Office, a od 17go do 28 sierpnia Wilk, Ala oraz Karola odbywali praktyki zawodowe. Oto, co nam powiedział Wilk: „Dzięki praktykom w Straży Miejskiej pogłębiłem swoje siedmioletnie doświadczenie w pracy przy monitoringu, atmosfera była bardzo przyjemna, z żalem opuszczałem to miejsce”. Karola „Praktyki w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Koninie pozwoliły mi na uzyskanie wiedzy na temat nowego systemu bibliotecznego, cieszę się, iż mogłam pomóc pracownikom biblioteki np. drukując kody na książki czy układając zbiory na półkach. Chciałabym, aby w przyszłości biblioteka była miejscem mojej pracy.” Ala o swoich praktykach wypowiada się następująco: „Podczas praktyk w Blues Hostel nauczyłam się pracy w zespole, poznałam system rezerwacji, panowała tam bardzo miła atmosfera.”
Olucha, Daria i Ola Czarna ukończyły praktyki, natomiast Wera jeszcze będzie dodatkowo praktykować w przyszłym miesiącu w Hospicjum w Licheniu.
18go sierpnia odbyły się zajęcia grupowe z psychologiem, podczas których rozmawialiśmy o naszych celach, marzeniach i sposobach ich realizacji.
A co poza tym?
Nasz czarny Sierściuch, o którym było napisane w poprzednim sprawozdaniu ma się całkiem dobrze i wabi się Farciarz. Miał nawet swoje „5 minut” w lokalnej telewizji internetowej. Oto dowód
Zapakowany w folię i wyrzucony do śmieci. Kot cudem przeżył
W międzyczasie każdy z nas odbywa indywidualne treningi MZK polegające na samodzielnym dotarciu autobusem w wybrane miejsce.
Gotowanie też nam coraz lepiej wychodzi.
Nasze sukcesy:
Karola myje samodzielnie głowę;
Olucha uczy się jazdy w balansie;
Wilk bez pomocy asystenta dotarł i wrócił z praktyk, pokonując przy tym tamtejsze bariery architektoniczne;
Pozdrawiamy Olucha i Karola