Książka jedno słowo, a tyle się w nim mieści. Jest ona z człowiekiem od niepamiętnych czasów. Czytanie jej wypełnia nasz czas wolny, ale też jest źródłem informacji. Te najstarsze to Biblia i Koran. Na ich korzeniach zrodziła się biblioterapia. To termin składający się z dwóch części biblion – książka i therapeo – leczyć. Termin biblioterapia dobrze określiła Ewa Tomasik. Według, której „biblioterapia jest zamierzonym działaniem przy wykorzystaniu książki lub materiałów niedrukowanych, które prowadzi do realizacji celów rewalidacyjnych, resocjalizacyjnych, profilaktycznych oraz ogólnorozwojowych.”[1]
Biblioterapia jest procesem, mającym swój początek i koniec. To czas na wzajemne poznanie, wejście w głąb siebie, na dokładną analizę tekstu, na utożsamienie się z bohaterem książki, odnalezienie swoich problemów, trudności w historii książkowego bohatera.
W procesie biblioterapeutycznym ważny jest odbiorca, jego problem, ale też osoba biblioterapeuty. To człowiek z wyjątkową osobowością, pełen empatii, zrozumienia, pomysłowości, otwarty na dawanie i przyjmowanie.
Biblioterapia wykorzystuje w swoim procesie różne metody i techniki m.in.:
- głośne, samodzielnie czytanie tekstów,
- czytanie wybranych tekstów w grupie terapeutycznej przez wybraną osobę lub prowadzącego,
- słuchanie tekstów o charakterze odprężającym, relaksacyjnym,
- metody aktywizujące,
- elementy pedagogiki zabawy,
- techniki twórcze,
- dramę,
- arteterapię.
Warsztaty, które prowadzę mają za zadanie zaktywizować uczestników. Na początku muszą się poznać, by móc mówić o rzeczach ważnych dla siebie. Moim głównym celem jest, aby każdy kto z nich wyjeżdża miał bazę i mógł zacząć zarażać miłością do książek.
Uczestnicy warsztatu poznają metody i techniki, wykorzystywane w biblioterapii. Uczą się pisać bajki terapeutyczne, uczestniczą w procesie tworzenia scenariusza z elementami biblioterapii. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się tworzenie książek dotykowych, które są gotowym materiałem do pracy z podopiecznym.
Kolejnym ważnym elementem warsztatów jest poznanie samego siebie, taki wgląd w to co umiem, szczególnie w zakresie technik twórczych i plastycznych. Uczestnicy odkrywają ukryte lub zapomniane umiejętności.
Uczestnicy warsztatu mają możliwość poznać niezwykłe historie Bruno Ferrero, tworzą sznurkowe historie, oswajają potwory, poznają niezwykłego słonia Elmera. Znajdują sposoby na złość i agresję, a także mają wyjątkową okazję odbyć lot balonem.
Biblioterapia przy wykorzystaniu technik arteterapeutycznych to doskonała metoda do pracy z dziećmi jak i dorosłymi. To pokazanie, że słowo jest cały czas żywe. Poznajemy książki od innej strony, bawimy się słowem w nich zawartym. Podczas moich warsztatów wzajemnie od siebie czerpiemy i dzielimy się doświadczeniem, przy wykorzystaniu mocy książek. Takie też są moje warsztaty.
mgr Aleksandra Tomkowiak- pedagog specjalny, biblioterapeuta
Artykuł powstał dzięki współpracy w ramach projektu „Arteterapia drogą do twórczej integracji VI” współfinansowanego ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz 1%.
[1] E. Tomasik, Czytelnictwo i biblioterapia w pedagogice specjalnej, Wydawnictwo WSPS, Warszawa 1994, s.10-11