Muzyczna przygoda – impuls do rozwoju (muzykoterapia II stopień)
Jednym z tematów muzykoterapeutycznej sesji przeprowadzonej podczas szkolenia była „Przygoda”. Dostrzegliśmy w słowie „przygoda” wielki potencjał, podczas dyskusji najczęściej pojawiały się słowa, ryzyko, odwaga, spontaniczność, wychodzenie ze strefy komfortu, podróż, coś nieoczekiwanego. Zainspirował nas pewien cytat: „Nie chcemy przygody dla niej samej, ale dlatego, że wymaga czegoś od nas dla innych. Nie chcemy uczestniczyć w niej samotnie, chcemy mieć w niej udział z innymi”. (Stasi Eldredge, Urzekająca. Odkrywanie tajemnicy kobiecej duszy).
Można powiedzieć, że muzykoterapia stała się naszą podróżą – w głąb siebie i w kierunku innych, przeżyliśmy razem przygodę – każdy zaczerpnął podczas tej wędrówki coś, co będzie impulsem do dalszego rozwoju.
Dźwięk to ruch, a ruch to dźwięk. Do tego zdania uczestnicy II stopnia warsztatów muzykoterapeutycznych odwoływali się dość często. Ten intensywny czas był wprost wypełniony dźwiękami i ruchem, wspaniałą energią i zaangażowaniem uczestników.
Tym razem nowym wyzwaniem była transmisja części warsztatów on – line – wedle koncepcji „podglądania przez dziurkę od klucza”. Do muzycznej przygody zaprosiliśmy osoby, które nie mogły przybyć na nasze wydarzenie osobiście. Myślę, że udało się osiągnąć pewien rodzaj interakcji i połączenia. Doświadczyliśmy przebywania we wspólnej przestrzeni stworzonej przez dźwięki.
Szkolenie z założenia stanowiło formę terapii dla samych terapeutów, jak również, rzecz jasna, było nakierowane na zdobycie wiedzy i nowych umiejętności koniecznych do pracy terapeutycznej. Wszelkie aktywności podjęte podczas szkolenia miały zarówno wymiar edukacyjny, a także sprzyjały rozwojowi osobistemu każdego uczestników – tak aby to wspaniałe narzędzie, jakim jest muzykoterapia miało szansę wpłynąć na samych terapeutów.
W muzycznych i ruchowych zarazem poszukiwaniach zależało mi na tym, aby osoby biorące udział w warsztatach podążały za swoją intuicją, działały spontanicznie, czasem bez zbędnego namysłu i analizowania. Za bardzo bowiem żyjemy w naszych głowach – rozważając, badając – a to blokuje niekiedy głęboko ukryty w nas potencjał. Działanie, doświadczanie, eksperymentowanie, pozbywanie się blokad – to były kluczowe słowa.
Z doświadczenia wiem, że muzyka jest dla każdego z nas bardzo intymnym, indywidualnym przeżyciem. Muzyka jest światem. Człowiek zdobywa w tym świecie i przeżywa własne doświadczenia (Nordoff, Robbins). Z pewnością uczestnicy warsztatów muzykoterapeutycznych mieli okazję doświadczyć na sobie siły oddziaływania muzyki. Dźwięki poruszały, dotykały, prowadziły, uspokajały, aktywizowały, pobudzały wyobraźnię, wywoływały wspomnienia. Za pomocą muzyki znaleźliśmy drogę do siebie samych i do drugiego człowieka. Muzyka ułatwiła nam komunikację. Można powiedzieć, że muzyka jest mową bez słów, jest językiem uczuć. Dociera do wnętrza człowieka, rozbudza jego uczucia i emocje. Pracowaliśmy wiele ze swoim głosem – czerpaliśmy inspiracje z obrazów, słów, pojęć. Z upływem czasu grupa coraz bardziej odważnie wyrażała siebie poprzez dźwięk i ruch. Jednym z elementów moich warsztatów muzykoterapeutycznych jest nauka tańców z różnych stron świata – piękne melodie, których na co dzień nie słyszymy w środkach masowego przekazu urzekają, dodają energii wprowadzają we wspólny rytm. W kręgu tańczyliśmy ten sam taniec, a jednak każdy tańczył go na swój unikalny sposób.
Muzykoterapia to, w moim przekonaniu, przygoda na całe życie. Nie da się jej zaszufladkować (jest to przecież dziedzina interdyscyplinarna – pogranicze różnego rodzaju arteterapii). Nie da się muzykoterapii uporządkować, jednoznacznie objaśnić, to ciągły rozwój, dynamizm, zdanie bez kropki, otwarte pytania oraz nieustające poszukiwania, wrażliwość
i czujność. Myślę, że uczestnicy doświadczyli wielu pięknych i otwierających momentów podczas naszego spotkania. Muzykoterapeuta to człowiek otwarty, szukający inspiracji, nastawiony na ciągłą naukę, praktykę, doświadczenie. Zachęcam każdego z Was do odkrywania swoich sposobów stosowania muzykoterapii – w zgodzie ze sobą, podążania za swoją intuicją.
Marta Berdel
Pedagog tańców etnicznych, instruktor tańców polskich, muzykoterapeuta.
Prowadzi zajęcia otwarte zajęcia zatytułowane „Taniec rekreacyjny – tańce z różnych stron świata.”
Współpracuje z różnymi organizacjami i instytucjami kultury z Rzeszowa a także z całej Polski., m.in. z:
– Akademią 50 Plus;
– Polskim Związkiem Niewidomych – Oddział Podkarpacki;
– domami kultury;
– Fundacją „Podaj Dalej” z Konina;
– Europejskim Stowarzyszeniem Aktywności Ruchowej 50+ (ESPAR 50+).
W różnych grupach i organizacjach prowadzi spotkania bazujące na metodach muzykoterapeutycznych i choreoterapeutycznych m.in. w Rzeszowie w NZOZ „Therapia”, w Centrum Dziennej Aktywności dla dzieci i młodzieży w Zespole Szkół w Łące prowadzonym przez „Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Młodzieży Sprawnej Inaczej w Trzebownisku”, jak również w Stowarzyszeniu Przyjaciół Młodzieży Specjalnej Troski w Łańcucie.
Interesuje się dramą, ruchem autentycznym, terapią tańcem i ruchem, kulturą tradycyjną, etnografią.
Wraz z tancerzem i choreografem oraz nauczycielem tańca Danielem Sandu organizuje w Warszawie cykliczne warsztaty zatytułowane Ciekawość tańca (Dance curiosity).
Etno.wirownia https://www.facebook.com/Etnowirownia-151366298354618
Holinga https://www.facebook.com/profile.php?id=100057029426594
Dancerous (Grupa otwarta) https://www.facebook.com/groups/420424108880622
Artykuł powstał dzięki współpracy w ramach projektu „Arteterapia drogą do twórczej integracji V” współfinansowanego ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz 1%.